W cieniu koronawirusa trwa dorzynanie Trójki, okazuje się, że wyrzucenie Gacek to wstęp do pozbycia się Manna:
Od początku nikt z szefostwa Trójki ani Polskiego Radia nie podawał przyczyn zwolnienia dziennikarki. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, w poniedziałek w południe szefostwo anteny spotkało się z dziennikarzami redakcji muzycznej Trójki. Dziennikarze chcieli poznać powody zwolnienia Anny Gacek, lecz nie podano im ich.
Padła za to propozycja, aby przejąć programy, które prowadziła Anna Gacek: „Aksamit”, poranne „Do Południa” i wtorkowe „W Tonacji Trójki” z Wojciechem Mannem. Dziennikarz solidarnie odmówili, więc szefostwo anteny szuka teraz nowych rozwiązań. – Najprawdopodobniej komuś, kto ma umowę i etat, wydadzą polecenie służbowe – spekuluje jeden z dziennikarzy. Audycje Anny Gacek nadal figurują w radiowej ramówce.
Jak wynika z naszych informacji już w styczniu Kamińska nakazała Tomaszowi Kowalczewskiemu, dyrektorowi Trójki, rozstać się z Anną Gacek, ale wtedy tego nie zrobił. – Gacek to wychowanka Wojciecha Manna, prezes Polskiego Radia liczy na to, że Mann sam odejdzie– mówi nam pracownik Polskiego Radia.
Jeśli chodzi o „W Tonacji Trójki”, to wiadomo nieoficjalnie, że Wojciech Mann jeszcze w poniedziałek zastanawiał się, czy przyjść i poprowadzić tę audycję. Decyzję miał podjąć we wtorek. Jak się dowiedzieliśmy, dziennikarz ma też wydać oświadczenie w sprawie zwolnienia Anny Gacek. – Ma ono odnosić się nie tylko do zwolnienia Ani, ale także ogólnie do niezdrowej sytuacji, jaka panuje w Trójce – usłyszeliśmy od osoby z Trójki.
#polska #media #radio #trojka #kultura #muzyka #bekazpisu #neuropa
Powered by WPeMatico