Dziś jest Wigilia. Co Onet proponuje dziś na głównej stronie?
„Pierwsza wigilia po apostazji” (reportaż o fajnym apostacie, który świętuje, choć już oficjalnie nie jest katolikiem),
„Oni nie lubią świąt” (galeria celebrytów, których drażni chrześcijaństwo albo przynajmniej święta i wolą pod koniec grudnia polecieć na Bali),
„Polski mistrz: Zobaczyłem twarz Jezusa” (na miniaturce portret bohatera reportażu na tle meblościanki – niech czytelnik wie, że to cebulak),
„Katoliczka i muzułmanin – w święta dzielimy się opłatkiem” (do dziewczyn: żeńcie się z Arabami, do wszystkich: wszystkie religie to prawie to samo, bo przecież chodzi tylko o to, by być dobrym człowiekiem).
Obrzydzanie Polakom religii trwa w najlepsze. Medialna kampania antychrześcijańska w Polsce to nie urojenie prawakoidalne, tylko fakt.
Zastrzegam: polski Kościół popełnił masę błędów i jest współodpowiedzialny za swój kryzys. Księża-pedofile, Rydzyk, pazerni proboszczowie, hipokryzja i arogancja biskupów, flirt Kościoła z PiSem – jasna sprawa. Absolutnie nie relatywizuję. Jako chrześcijanin jestem przerażony bezradnością i nonszalancją Kościoła wobec drążących go problemów.
Chcę powiedzieć, że kryzys Kościoła ma jednak też inną przyczynę – zewnętrzną. Jest nią trwająca od kilku lat wytrwała propaganda mediów liberalnych skierowana przeciw chrześcijaństwu czy choćby tylko polskiemu Kościołowi. Dla młodego wykształconego religia ma być czymś „be” – śmiesznym przeżytkiem, narzędziem opresji lub opium ludu. No chyba, że chodzi o buddyzm.
#polska #kosciol #chrzescijanstwo #katolicyzm #bekazkatoli #bekazateistow #media
Powered by WPeMatico