Przed chwilą wróciłem do domu i pierwszy raz dziś odpaliłem Internet i to co zobaczyłem o dzisiejszych akcjach na marszu zmotywowało mnie do wpisu. Rzadko publikuję wpisy, ponieważ na co dzień też żyję trochę „w swoim ogródku”, tzn. nie wchodzę w polityczne spory ze znajomymi czy rodziną, telewizji nie oglądam, wiadomości czytam, ale też więcej „międzynarodowe” – lubię wiedzieć jak tam gospodarka innych państw, co w polityce USA itp itd. lub ciekawostki, artykuły historyczne itd. Wiadomo – śledzę aktualności u nas w kraju, ale bez jakiegoś przesadyzmu, po prostu jak ktoś mnie zapyta o jakieś ważne wydarzenie, które „wczoraj” się toczyło no to wiem o nim, ale bez jakichś tam pierdół. Jestem też fanem statystyk/wykresów – i w ten sposób często rozpatruję gospodarkę a nie opierając się na opiniach, że żyje się lepiej. Mnie interesują zawsze liczby. Ale nie dziś, dziś zobaczyłem po filmach, które są na mirko z Białegostoku, jak bardzo naród polski spada w dół.
Bardzo dużo podróżuję, więc jakiś obraz świata mam – te filmy dzisiejsze przypomniały mi, jak jeździłem kiedyś po Bałkanach . Wiecie kiedy podczas wyjazdu czułem się najmniej bezpiecznie? Zagrożony? W drodze powrotnej stojąc na parkingu przy Lotosie na południu Polski o 23.00. Spotkanie jakiejś grupy dresów z laskami nastolatkami w autach wiadomej marki – krzyczeli, rzucali butelkami po parkingu, przeklinali, zaczepiali tankujące osoby. I wiecie co jest najgorsze? Że właśnie w tym kierunku zmierzamy. Jest wiele czynników, które na to wpływają. Na pewno można przyczepić się do rozpasania programami socjalnymi, ale to nie tylko to. To tylko jedna strona z kilku. Dorosły właśnie (pokolenie to nadużycie) grupy osób, których rodzice wyjeżdżali za granicę do pracy, często zostawiając ich pod opieką babci/cioci, widząc dzieci parę razy w roku. Jak tu mówić o wychowaniu? Znam przypadki z bliskiego otoczenia dzieci, które sprawiały ogromne kłopoty właśnie z tego powodu – brak rodziców, którzy pracowali za granicą. A jak wiadomo – czym skorupka za młodu… Takiej agresji, takiego patrzenia na to co kto nosi, jak wygląda – nie spotkałem nigdy w żadnym kraju za granicą. No nigdy. Przecież jak idziesz nie wiem – przez Belgrad, Madryt, Pragę, Londyn – w zielonych włosach w piżamie to nawet na Ciebie nie spojrzą. Nawet dziś, miałem kilka sytuacji, w których ludzie się po prostu gapili bo…? Bo miałem plamkę na spodniach od smaru…..
Po drugie – walka polityczna. Klasy polityczne stworzyły sobie oręża z naiwnych ludzi, którzy potrafią wykłócać się ( i co widzimy na filmach – bić się) o ideę? Choć w tym przypadku idea jest chyba złym słowem. To nawet nie jest jakaś wizja. Trudno mi to opisać słowami, ale współczesna manipulacja w mediach jest doskonała, a co za tym idzie, doskonale są kreowane wzorce i ideologie, które są właśnie przez mass media przenoszone na ludzi. I jak widzę takie obrazki jak dziś, jak słyszę znajomych lub widzę na FB, jak bardzo potrafią być aroganccy i zacietwierzeni w swoim poglądzie politycznym, emanując nim i uważając osoby, które mają odrębne zdanie od nich ( a nawet od popularnej fali) – to odpowiada mi to na pytania, które sobie stawiałem jeszcze w dzieciństwie – dlaczego ludzie tak wierzyli w komunizm? Dlaczego ludzie dali się tak zmanipulować i wierzyć w projekt III Rzeszy? Teraz jestem naocznym świadkiem sytuacji, w której ludzie w analogiczny sposób jednoczą się, napuszczają się, są manipulowani, nakręcani w imię jakiejś „zasady”. To przeraża, ponieważ dziś są bici #lgbt a jutro może wezmą się za przedsiębiorców? Bo w końcu też „okradają ciężko pracujący lud”.
Takie zachowania wynikają też przede wszystkim z braku inteligencji emocjonalnej i empatii. A jaki jest tego powód? Może mi pomożecie rozwikłać tą zagadkę?
Po trzecie – chciałbym żeby mi ktoś wytłumaczył, bo ja tak naprawdę, tak szczerze nie rozumiem jednej kwestii – wchodzenia w czyjeś życie. Bo dla mnie wyzywanie kogoś „pedał” jest wchodzeniem mu do sypialni. I wytłumaczcie mi drugą kwestię -co jest tak istotnego w tym, kto z kim śpi, że muszę go bić, wyzywać, że muszę pokazywać, że jest dla mnie nikim? Dla mnie to są chore głowy – bo przecież skąd w zdrowej w ogóle pomysł niszczenia drugiego człowieka, a tym bardziej niszczenia przez coś takiego? Kiedyś niszczyli inteligencję, bo zagrażała systemowi a ludowi wmówiono, że to robotnik utrzymuje kraj a „wielkopaństwo” żeruje na ich krzywdzie. Dziś ludzie sami sobie wmawiają, że orientacja homoseksualna, tęcze, marsze niszczą co? Na pewno nie normalność bo dziś kontrmanifestacja pokazała, że daleko im do normalnych zachowań. Strach przed odmiennością? Strach przed rozwojem? Dlaczego rozwojem zapytacie? Bo dla mnie rozwój to możliwość bezpiecznego życia w kraju, to poszanowanie drugiego człowieka, to myśl, że jeśli nie krzywdzę innych to mogę robić co lubię. Pamiętam jak dziadek opowiadał, jak był w niewoli podczas II Wojny Światowej i ruski bali się żarówki….To mi właśnie to przypomina.
Zawsze byłem uczulony na przezwiska, na takie poniżanie ludzi jak dziś zobaczyłem na filmach z manifestacji. Bo to niszczy – człowieka, społeczeństwo i ludzi jako naród. Szkoda, że dzisiejszy agresorzy nie widzą, że ich dzieci (bo chyba w tym kierunku podąża ich tok myślenia, że jak dzieci nie będą widzieć marszów i tęczy to wszystkie będą hetero, no cóż…) będą miały skrzywiony światopogląd, że pewne nieodwracalne zmiany w psychice (nadmierna agresja, izolacja) będą następstwami zachowań zamkniętych na świat rodziców, agresywnych rodziców, a nie jakiś marsz czy to, że facet całuje faceta. No ale to trzeba jeszcze myśleć….a po co, skoro są śmieszne filmiki, papka serialowa, wyrocznie polityczne i przede wszystkim własny, lokalny sos plus manipulacja i POLAND STRONK.
#polska #polityka #marsz #bialystok #lgbt #media #4konserwy #neuropa #prawica #lewica #opinia
Powered by WPeMatico